Dywaniki Samochodowe i Kosmetyki

Twój koszyk

Test House of Wax – Carbon

By carstyle / Blog

Test House of Wax – Carbon

House of Wax miało już w swojej ofercie Quick Detailer ale pojawiały się głosy, że był to produkt zbyt wymagający w aplikacji. Jakiś czas temu zmienił się całkowicie jego skład. 

Produkt o pojemności 500 ml. Etykieta matowa, intensywny kolor- graficznie bardzo fajnie to wygląda. Zapach jest bardzo przyjemny, świeży, cytrusowy.

Do butelki dołączony jest oryginalny trigger Canyon.

Czas na aplikację!

Carbon przeszedł dwa testy. Pierwszy wykonaliśmy w temperaturze ponad +20C. Byliśmy ciekawi, czy wyjdą jakieś niespodzianki przy bogatszej aplikacji i wyższej temperaturze.

Dwa mocne strzały na połowę drzwi i rozprowadzamy microfibrą Basic od WS. Tutaj pierwsze pozytywne zaskoczenie - produkt odparowuje praktycznie natychmiast. Jeden przejazd fibrą i nie ma za bardzo potrzeby odwracać ją na drugą stronę. Typowy easy on - easy off.

I tutaj kilka słów o samym efekcie/wykończeniu.  Śmiało możemy porównać go do poziomu...Water Golda. Tak, tego japońskiego kozaka.

Carbon nie ma się czego wstydzić i samo uderzenie połyskiem jest praktycznie takie samo. Żadnego przyciemnienia, maskowania. Nic. Efekt szkła w 100%. Wrzuciliśmy go od razu na całe auto!

Quick Detailer lubimy też wrzucić na szyby, żeby sprawdzić jak się na nich zachowa. I tutaj bez niespodzianek. Szybko, czysto i żadnych smug.

..2 tygodnie później - zimno, 8 stopni, duża wilgotność. 

Może jednak coś przyciemnia, maskuje? Zobaczmy!

Produkt dalej zachowuje się jak typowy 'quick'. Żadnych problemów. 

Mamy tutaj bardzo wysoki poziom śliskości.

Prawa strona microfibry bez produktu utrzymuje ją w miejscu praktycznie w pionie. Po stronie Carbona leci w dół w sekundę. 

Dokładnie jak przy wcześniejszej obserwacji - przyciemnienia brak i wydobycie max połysku. Zdjęcia w żaden sposób nie oddadzą tego co pokazuje nam 'oko' na żywo. Światło nie było idealne do zdjęć, na żywo efekt jest kilkukrotnie lepszy.

Podsumowanie testu House of Wax Carbon

Jest jedna kwestia, która jest tak naprawdę plusem i minusem jednocześnie - produkt nie daje mega powłoki hydrofobowej. Będzie to minusem dla tych z was, którzy lubią ekstra krople i oczekują 'odżywienia' LSP. Jednak, naszym zdaniem, Carbon nie wnosi swojego hydro, lecz dostosowuje się do tego co mamy pod nim, co może być dużą zaletą, bo nie miesza w pierwotne zabezpieczenie lakieru.

Ekstremalny efekt lustra na poziomie Water Golda, śliskość i bezproblemowe dotarcie - 3 razy TAK!

CarStyle

Dzieląc się nasza pasją chcemy uczyć was jak dbać o swoje samochody.